No i odebrałem we wtorek auto. To co wytknąłem im, to poprawili, ale nie jest idealnie.
Na prawych tylnych drzwiach (nie wiem po co je malowali) i błotniku jest za dużo nalane lakieru bezbarwnego - na rancie drzwi widać jak lakier spłynął, a do tego jest lekki baranek. Umówiliśmy się, że dopolerują to w innym terminie - będę musiał do nic pojechać.
Podsumowując prace Auto Blak - drugi raz bym nie oddał im auta.
Odnośnie pisma do PZU o odszkodowanie z tytułu utraty wartości auta - dzwoniłem i Pan powiedział, że jeżeli nie sprzedaję auta, to nie ma utraty wartości Przygotowują pismo i powinienem je otrzymać - rozumiem, że odmowne
Na prawych tylnych drzwiach (nie wiem po co je malowali) i błotniku jest za dużo nalane lakieru bezbarwnego - na rancie drzwi widać jak lakier spłynął, a do tego jest lekki baranek. Umówiliśmy się, że dopolerują to w innym terminie - będę musiał do nic pojechać.
Podsumowując prace Auto Blak - drugi raz bym nie oddał im auta.
Odnośnie pisma do PZU o odszkodowanie z tytułu utraty wartości auta - dzwoniłem i Pan powiedział, że jeżeli nie sprzedaję auta, to nie ma utraty wartości Przygotowują pismo i powinienem je otrzymać - rozumiem, że odmowne

Komentarz